Kryształy światła
Wizja światła i ciemności -David Brandt Berg
Kryształy są niezwykle istotnym elementem. Są wyrazem Boskiego stylu architektury, w której Bóg tworzy symetrię. Kryształy o różnych kształtach można znaleźć w wielu dziełach stworzenia. Bóg z wielką przyjemnością tworzy porządek z nieładu.
(Wizja:) Widzę kryształ świecący pod wpływem światła. Wokół panuje ciemność, która zdaje się być potężniejsza od światła, a mimo to nie może go przyćmić. Ciemność nie może ugasić światłości. Stara się otoczyć i zasłonić światło, którego nie może ugasić, ponieważ sama zostaje zniszczona przez światłość. Ilekroć ciemność zbliża się do światła, zostaje zniszczona przez jego niesamowitą moc.
Dziękuję Ci Panie za moc. Dziękuję Ci za światło. Nie bylibyśmy w stanie trwać bez Twojego światła, bez Twojej mocy, która nas otacza i oświetla i sprawia, że promieniejemy.
Ciemność nie może przedrzeć się przez światłość. Ale światło przenika przez ciemność swoimi wyraźnymi rozpalonymi promieniami. Za każdym razem, gdy promień światła przenika ciemność wskrzesza z niej klejnot. Promień światła, który pochodzi z nieba, skupiony jest niczym wiązka laserowa, załamuje się i rozpierzcha, pokazuje wizje niczym obraz na ekranie.
Ach ta ciemność! Pomimo niej przenikliwy promień wspaniałego światła uderza w kryształ swoim snopem i wskrzesza w nim życie. Kryształ jarzy się światłem, nie swoim, lecz z niebios, rozprasza światło, załamuje go i rozszczepia na barwne spektrum przypominające tęcza na tle ciemności.
Każdy z tych małych kryształków ma swoje własne małe pole siłowe i niszczy wszystko co spotka na swojej drodze. Wszystko to co stara się zatrzymać, powstrzymać lub wejść pomiędzy kryształ a światłość zostaje zniszczone przez światło każdego kryształu. Kryształki nieodparcie ciągną do światłości i nic nie może ich powstrzymać. „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną” (Ewangelia wg św. Jana 10:27).
Bo wyszliśmy z ciemności i wkroczyliśmy w Jego cudowne światło, i to co było zaciemnione zabłysnęło światłem, a to co było w ciemności ujrzało światłość wielką (Księga Izajasza 9:1)!
Jezus jest światłością świata (Ewangelia wg św. Jana 8:12). „A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło” (Ewangelia wg św. Jana 3:19). Muszą dokonać wyboru. Ludzie widzą piękno i wspaniałość światła, ale muszą chcieć porzucić ciemność bo inaczej nie są w stanie czerpać radości z błogosławieństw świetności i blasku światłości.
Jesteśmy zniewoleni, uwięzieni przez światłość, ale jednocześnie jesteśmy przez nią też chronieni. „Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka” (Księga Psalmów 91:1). Przebywajcie w pieczy w cieniu Wszechmogącego. Przebywajcie w blasku, w światłości. Bóg osłania cieniem światłości. Nie ma ciemności w tym cieniu! Jest to aura światła, obszar rozpraszania się światła. Tym cieniem jest światłość. Innymi słowy, pod tą osłoną jest tylko światłość – Boski cień światłości.
Kiedy kryształ przybywa w ciemności, toczy przejmującą bitwę! Ciemność nie może go pokonać, ale pastwi się nad kryształem, nęka go niczym wiatr, który nie ma istoty, a mimo to dmie i nęka, stara się zniszczyć kryształek, ugasić go. Kryształ jest poturbowany, ale nie zniszczony.
Dopóki kryształki mają przed sobą światłość, chłoną ją, zachowują siłę, jasno się świecą i ciągną do światłości, a ciemność nie ma nad nimi żadnej kontroli. Ale kiedy odwrócą fasety lub twarze od światła, następuje zjawisko polaryzacji.
Kiedy kryształ zwraca się ku ciemności, traci swój blask, ciemność otacza go i ma nad nim większą moc. Kiedy światłość maleje, ciemność nabiera siły. Im ciemniejszy jest kryształ, tym silniej ciągnie ku ciemności mając ją przed swoim obliczem. Jednak kiedy kryształ zwróci swoją twarz w kierunku światła, natychmiast zaczyna jarzyć się blaskiem światła, a ciemność znowu nie ma nad nim żadnej kontroli.
Musicie zwrócić się w kierunku światłości! Nie warzcie się odwracać od światła ani patrzeć za siebie, w przeciwnym razie stracicie światłość. Tylko wasze oblicze może chłonąć światło. Aby kryształ mógł lśnić i błyszczeć swoim pięknem, musi być zwrócony w stronę światła i mocy w nim zwartej, która przepędza ciemność. Kiedy kryształ błyszczy, ciemność ucieka w popłochu. Boi się mocy światła!
Ale kiedy kryształ odwróci się od światła, jak gdyby próbował sam własnymi siłami walczyć z ciemnością, traci światło i nie ma mocy, dopóki nie otrzyma wiązki światła. Ilekroć kryształ odwróci się, staje się ciemniejszy, a jego siła blednie i słabnie.
Dopóki kryształ jest zwrócony ku światłu, czerpie moc ze światłości. Abyście mogli zabłysnąć musicie zwrócić się ku Jego światłości i czerpać z niej. To zrodzi w was wspaniałą moc, która odeprze ciemność i pozwoli wam swobodnie zmierzać w kierunku światła, aż wszyscy zjednoczymy się w jedność.
Światłość oświetla i prześwieca przez kryształki. Tysiące małych promieni światła rozproszonych jest w ciemności. Każdy promień z każdego małego kryształu przyciąga inny kryształ. A na końcu każdego promienia światła jest kolejny kryształ oświecony światłem. Inne kryształy zaczynają zmierzać w kierunku światłości, tak jakby każdy promień wyznaczał ścieżkę przez ciemność dla innych kryształów, aby wszystkie małe kryształki mogły podążać drogą światła w kierunku światłości.
Pokryjemy ziemię kryształami Bożej światłości, aż światło Pana stopniowo ogarnie cały wszechświat i rozjaśni nawet samą ciemność.