PRAKTYKOWANIE DOBROCI

Październik 30, 2013

Kompilacja 

Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy i miłosierni! Przebaczajcie sobie, tak jak i Bóg nam przebaczył w Chrystusie. – List do Efezjan 4:32[1] 

Słownik Webstera definiuje słowo „dobry” jako życzliwy, łagodny i dobrotliwy. Nie tylko w Liście do Efezjan 4:32 znajdziemy związek wielkoduszności z dobrocią. Podobny związek zauważymy też w Księdze Psalmów w Psalmie 86:5, który mówi, „Ty bowiem, Panie, jesteś dobry i pełen przebaczenia, pełen łaskawości dla wszystkich, którzy Cię wzywają.” Źródłem przebaczenia nie jest postawa obronna, lecz życzliwość. 

Kiedy czujemy zagrożenie, w sposób naturalny przyjmujemy postawę obronną. Zastąpienie postawy obronnej życzliwością wiąże się z podatnością na bycie wykorzystywanym. Dlatego też czasem tak trudno przyjąć nam postawę życzliwości. Życzliwość wymaga łagodności, a nie nieustępliwości. Łagodny może być tylko silny człowiek, a czasem zdarza się, że nie czujemy się silni. Biblia wzywa nas do bycia dobrymi, a więc obiecuje nam też siłę. Psalm 28:7 mówi, „Pan moją mocą i tarczą! Moje serce Jemu zaufało: Doznałem pomocy, więc moje serce się cieszy i pieśnią moją Go sławię.”  - Norman Wright i Rex Johnson[2] 

Możemy uważać, że znamy drugiego człowieka, ale tak naprawdę nie wiemy co dzieję się w jego wnętrzu. Matka, która według ciebie nad wszystkim panuje, może tak naprawdę jest wewnętrznie załamana i niezdolna do rozmowy o tym z kimkolwiek. Co możemy zrobić? Czy możemy to zmienić? 

Oto co możemy zrobić. W takiej sytuacji możemy dokonać zmiany. 

Kiedy widzisz jakąś matkę, której udało się wyjść ze sklepu ze zrobionymi zakupami i pozornie nie nadszarpniętymi nerwami, dlaczego nie powiesz jej, „Dobra robota, Siostro! Chylę czoła. Dobra robota!” 

I odwrotnie, kiedy matką z wrzeszczącym dzieckiem w sklepie – choć raz – nie jesteś ty, uśmiechnij się przyjacielsko do takiej kobiety, lub powiedz, „Wszystkie tego doświadczyłyśmy, Kochana. Nie przejmuj się.” Uważam, że przypadkowe słowa wsparcia usłyszane od obcej osoby są tak samo cenne jak słowa pochwały od osoby, którą dobrze znamy. Pamiętaj, nie wiemy co tak naprawdę dzieje się pod nawet najbardziej nieskazitelną miną na twarzy drugiego człowieka. 

Wszyscy stawiamy czoła naszym własnym indywidualnym bitwom. Moglibyśmy nawzajem zmniejszyć wagę  swoich życiowych ciężarów. Jestem pewna, że znasz niezliczoną ilość mam, które z różnych powodów podziwiasz, ale czy one o tym wiedzą? 

Zadaję wam zadanie domowe. Idźcie w świat i ćwiczcie Maminą Życzliwość. - Rachel[3]

Potrzeba tak niewiele współczucia

Aby rozweselić męczącą drogę,

Czasem odrobina życzliwości

Rozjaśni ponury dzień,

Proste, przyjacielskie słowo

Doda nadziei i siły,

A wyrozumiały uśmiech

Ożywi osłabione serce;

I niczym niespodziewany promień słońca,

Rozjaśniający zaciemniony pokój,

Pogodna dusza rozjaśni

Najgłębsze otchłanie mroku.

- Elizabeth Hadden

Urodzony we Francji, Stephen Grellet, był członkiem stowarzyszenia kwarków (Towarzystwa Przyjaciół). Zmarł w New Jersey w 1855 r. Grellet przeszedł by w niepamięć, gdyby nie kilka jego wiekopomnych zdań, które stały się inspiracją dla tak wielu ludzi. Oto one: 

„Przejdę przez ten świat tylko jeden raz. Dlatego cokolwiek mogę
zrobić dobrego lub jakąkolwiek komukolwiek wyświadczyć przysługę, niech uczynię to teraz. Niech tego nie odkładam ani nie zaniedbuję, bo nie będę szedł tą drogą nigdy więcej.” – Księga Cytatów dla Mówców 

Dawanie miłości to dzielenie się miłością. Miłość rodzi miłość. Dobroć rodzi dobroć. Łaska rodzi łaskę. Dawanie miłości drugiemu człowiekowi prowadzi do dawania miłości innym. To niszczy ściany działowe i rodzi jedność, miłość, troskę i współczucie wobec innych. Kiedy swoimi czynami niszczycie te  ściany, umożliwiacie swobodny przepływ Mojej miłości od jednych do drugich. – przesłanie Jezusa 

Amerykański żołnierz, po powrocie z Iraku poddał się oferowanemu przez Armię kursowi MBSR (Mindfulness-Based Stress Reduction czyli redukcja stresu oparta na uważności). Zmagał się z gniewem i surową krytyką wobec innych. Po kilku tygodniach udziału w programie, rozpoczął klasyczny trening medytacyjny z zakresu „życzliwości”, w którym powtarza się ćwiczenie przesyłania życzliwości sobie i innym. 

Któregoś dnia udał się po niewielkie zakupy do miejscowego sklepu. Wybrał kilka rzeczy i stanął  w ekspresowej kolejce do kasy z ograniczoną ilością artykułów. Kobieta stojąca przed nim nie tylko miała za dużo artykułów w swoim koszyku, co więcej chwaliła się swoim dzieckiem kasjerce, która rozpływała się nad maluchem trzymając go w rękach. Kasjerka nie spieszyła się z rozmową ze stojącą przed nim kobietą. „Świetnie!”, pomyślał. „Nie dość, że jest w złej kolejce, to jeszcze pogaduszki o dziecku sobie urządza. To trwa zdecydowanie dłużej niż zakładałem. Nienawidzę czekać. Nienawidzę, gdy ludzie nie przestrzegają zasad. Dlaczego ta kasjerka tak się ociąga. Zaraz obie je upomnę!” 

Kiedy kilka minut później dotarł do kasy, zdał sobie sprawę, że maluch był naprawdę słodki. Postanowił wspomnieć o tym kasjerce. „Tak Pan myśli? Dziękuję. To mój syn. Ponieważ mój mąż niedawno zginął  w akcji, moja mama przez większość czasu opiekuje się moim maleństwem. Przychodzi z nim codziennie tutaj do mnie do pracy, żebym mogła go zobaczyć.” – Jack Kornfield[4] 

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest.  – 1 List do Koryntian 

Większość z nas wyraża wdzięczność przyjaciołom i członkom rodziny. Ale wokół nas jest wiele nie widzianych przez nas osób, które wspierają nasze życie. Rolnicy, którzy zbierają plony, które z kolei my później jemy, pracownicy fabryk, którzy pakują nasze jedzenie, budowniczy, który buduje domy dla naszej społeczności, osoba zbierająca nasze śmieci, policjant, który pilnuje naszego bezpieczeństwa, pielęgniarki w szpitalu, ogrodnicy, którzy dbają o publiczne ogrody; lista takich osób jest nieskończona. 

Wyzwanie polega na tym, aby znaleźć w ciągu dnia chwile na zaczerpnięcie głębokiego oddechu, rozejrzenie się, dostrzeżenie tego co jest wokół nas i wyrażenie wdzięczności za to co widzimy, czego doświadczamy, co mamy. Może to być bezchmurne błękitne niebo, szewc, który wykonał buty, które właśnie masz na swoich nogach, albo piosenka, którą właśnie słuchasz na odtwarzaczu. Bądź baczny na wszelkie okazje do praktykowania życzliwości. Zwracaj uwagę na potrzebę i działanie. Żaden dobry uczynek nie jest zbyt mały. – Coleen Flanagan[5] 

Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Przeciw takim cnotom nie ma Prawa. – List do Galatów 5:22-23 

Mikołaj z Miry w dzisiejszej Turcji, urodził się w IV w. Jego rodzice byli zamożnymi ludźmi, zmarli kiedy Mikołaj był jeszcze dzieckiem. Jako młody człowiek, Mikołaj poświęcił swoje życie Bogu, postępował zgodnie ze słowami Jezusa: „sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim,”[6] swój majątek wykorzystał, aby pomagać potrzebującym i cierpiącym. Został mianowany na stanowisko biskupa, zasłynął ze swojej miłości i hojności. 

Jego historia jest przypomnieniem, że miłość oznacza schodzenie z własnej ścieżki po to, aby pomagać innym; pomaganie i okazywanie dobroci to nasz obowiązek wobec tych, których mijamy na naszej drodze życia. – Abi May

Życzliwe serca to ogrody,

Życzliwe myśli to korzenie,

Życzliwe słowa to kwiaty,

Życzliwe uczynki to owoce.

Troszcz się o swój ogród,

Nie pozwalaj na chwasty;

Wypełnij go światłem słonecznym,

Życzliwymi słowami i  dobrymi uczynkami.

- Henry Wadsworth Longfellow

*** 

Nie ma nic złego w mówieniu o innych za ich plecami – pod warunkiem, że mówisz o nich tylko dobre rzeczy.

*** 

To co mówisz o innych często trafia do nich, a więc: Nie mów o nieobecnych tego czego byś nie powiedział  im w twarz. Nie jest to przejaw hipokryzji; jest to traktowanie innych, ich błędów czy słabości, w sposób w jaki sam chciałbyś być traktowany. Czasem musisz omówić czyjeś problemy z innymi, zwłaszcza jeśli jesteś przełożonym. W takiej sytuacji zawsze możesz porozmawiać o danej osobie zachowując do niej szacunek i w sposób nie pomniejszający jej opinii wśród innych. Kiedy musisz powiedzieć coś negatywnego, staraj się to zrównoważyć czymś pozytywnym. (Każdy ma jakieś pozytywne cechy.) Poza tym, kiedy przypomnisz sobie, że omawiasz problemy danej osoby po to, aby pomóc jej dokonać zmiany  na lepsze, twoja rozmowa nabierze pozytywniejszego tonu i zwiększy się prawdopodobieństwo twojego osiągnięcia celu – pozytywnej zmiany.

I wiesz co? Prędzej czy później dobroć i zrozumienie jakie okazujesz innym wróci do ciebie. Jest to duchowa zasada, tak samo niezawodna jak prawa natury: Zbierasz plony tego co zasiałeś. Traktujesz wszystkich ludzi z szacunkiem, zyskujesz szacunek innych.

Co więcej, twój przykład przejmą inni. Nie od razu zobaczysz wielkie rezultaty, ale jeśli będziesz trwał, możesz stworzyć odrobinę nieba w swoim zakątku świata. Jest to możliwe – i wszystko może zacząć się od ciebie. – przesłanie Jezusa 

Copyright © 2024 The Family International