Lipiec 7, 2013
Kompilacja
Jeśli zbytnio koncentrujesz się na celu podróży, możesz przeoczyć radość płynącą z pokonywania drogi. Istnieje wiele „celów” na których skupiasz swoją uwagę: wykonanie określonych zadań, zrealizowanie listy spraw do załatwienia, i wiele innych. Ale w czasie swojej podróży do zrealizowania tych wszystkich spraw, nie zapomnij o czerpaniu radości z kroków, które pokonujesz na swojej drodze.
Zatrzymaj się i pomyśl o jednej rzeczy, która sprawia ci radość w tym momencie. Czy jest to cisza i spokój dnia? Czy też być może fakt, iż masz możliwość przeczytania tych słów w spokoju i samotności? Czy też może to, że czujesz się w pełni zdrów i sił? A może piękna roślina, którą właśnie widziałeś? Pomyśl o radościach tej chwili – uciechach, które z pewnością byś nigdy nie zauważył, lub nie określił jako przyjemność. Wybierz abstrakcyjne źródła radości, takie które wymagają dogłębnego przemyślenia i zastanowienia.
A później pomyśl o swojej pracy, lub o tym jak mijają ci codzienne dni. Pomyśl o wszystkim co robisz w ciągu dnia, o tym na czym koncentrujesz swoją uwagę. A teraz oderwij się od tej wizji i pomyśl o wszystkich radościach, jakie doświadczasz w codziennym dniu, a których nigdy wcześniej nie zauważałeś. Pomyśl o zabawnych rozmowach, jakie masz szczęście słyszeć w obecności swoich dzieci. Lub o zimnym soku owocowym, którym możesz się delektować przygotowując posiłek. Pomyśl o możliwości spotykania różnych ludzi oraz obserwowania różnych stylów życia poprzez dawanie świadectwa oraz wzajemne relacje z innymi.
Pomyśl o tych wszystkich uciechach i postanów odkrywać ich więcej. Poproś Mnie, a Ja pomogę ci odnaleźć radość w każdej chwili każdego dnia. – Jezus mówiący w proroctwie[1]
***
Miej radosną minę, noś głowę wysoko, jakbyś miał na niej koronę i do samego dna nabieraj powietrze w płuca. Upijaj się słońcem, witaj znajomych uśmiechem i w każdy uścisk dłoni wkładaj całą duszę. Nie obawiaj się, że zostaniesz źle zrozumiany, i nie trać ani minuty na myślenie o wrogach. Spróbuj jasno nakreślić sobie w umyśle cel, do którego zmierzasz, a potem skieruj się tam bez zbaczania z drogi. Nie przestawaj myśleć o wielkich i wspaniałych rzeczach, które chcesz zrobić, a wraz z upływem dni przekonasz się, że podświadomie chwytasz wszystkie sposobności do spełnienia marzeń. Wyobraź sobie zdolnego, uczciwego i pożytecznego człowieka, którym chcesz być, a idea ta z godziny na godzinę przemieni cię w takiego właśnie osobnika. Myśl jest najważniejsza. Utrzymuj się w tym myśleniu — bądź odważny, uczciwy i miej dobry charakter. Myśleć to właściwie tworzyć. Osiągamy wszystko, czego prawdziwie pożądamy, i każda szczera modlitwa jest wysłuchana. Stajemy się tacy jak ludzie, których nosimy w naszych sercach. Nie myśl, że jesteś stary, chory, czy zniechęcony. Nie myśl, że jesteś przygnębiony. Miej nadzieję i zamień wszystkie negatywne myśli na te pozytywne. Pamiętaj, w naturze człowieka istnieje tendencja by stawać się tym czym sobie wyobrażamy, że jesteśmy. Wzmocnij się fizycznie, mentalnie i duchowo poprzez napełnienie umysłu nadzieją. „Ufaj Bogu, bo jeszcze Go będę wysławiać: Zbawienie mego oblicza i mojego Boga.”[2] Kiedy pokładasz nadzieję w Bogu, dostąpisz zbawienia – zbawienia ciała, umysłu i ducha. – Elbert Hubbard
***
Jest tylko jedno zaproszenie, którego nie mógłbym nie przyjąć, a mimo to ciągle napotykam pokusy, aby je odrzucać. Dostaję to zaproszenie każdego poranka, kiedy się budzę. Jest to zaproszenie do życia pełnego zaangażowania, życia fantazji, życia pełnego miłości. Nie dostaję go w kopercie. Przychodzi ono wraz ze wschodem słońca, śpiewem ptaka, i zapachem kawy leniwo płynącym z kuchni. Jest to zaproszenie do faktycznego życia, do pełnego uczestnictwa w kolejnym dniu tego wspaniałego życia.
Przyjęcie zaproszenia do pojawienia się w życiu polega na przejściu z trybun na boisko. To przejście z tworzenia opinii do rosnących możliwości. To przejmowanie się sprawami na tyle, aby zacząć działać, a nie tylko myśleć. Mówiąc prosto, Jezus liczy na to, że przyjmiemy zaproszenie do uczestnictwa w życiu. Jezus wzywa nas abyśmy uczestniczyli w życiu.
Przyjęcie życiowego zaproszenia jest zaraźliwe. Inni ludzie patrząc na nas zaczną postrzegać życie jako coś bardziej niezwykłego, wspaniałego i tajemniczego. Kiedy pojawiamy się w życiu, ludzie (ci którzy myślą, że nie zostali zaproszeni) zaczynają wszędzie dostrzegać zaproszenia. Nie myślą już o swoim bólu czy słabościach. Wręcz przeciwnie, myślą o tym, jak wspaniałe tak naprawdę jest życie i jak wszechmocny jest Ten, który wydaje „życiowe przyjęcie”.
Jezus zaprasza nas. Wysyła Swoich służących, aby przekazali ludziom stojącym u bram, że oni także są zaproszeni. Jesus wysyła też zaproszenie dla ciebie - we wschodzie słońca, w śpiewie ptaków o poranku, czy w porannym zapachu kawy płynącej z kuchni. Ten który zaprasza nas [na życiowe przyjęcie] jest potężniejszy od jakiekolwiek przeszkód, na które napotykamy. Ma dla nas jedną wiadomość. Pochyla się ku nam i cicho szepcze do każdego z nas, „Jest jeszcze miejsce dla ciebie.” – Bob Goff[3]
***
Kochaj życie. Angażuj się w nie. Poświęć mu wszystko co masz. Kochaj je namiętnie, ponieważ życie zwraca wielokrotnie to co w niego włożysz. – Maya Angelou
***
To, co najlepsze w życiu, jest najbliżej: oddech w naszych nozdrzach, światło w naszych oczach, kwiaty u naszych stóp, obowiązki w zasięgu ręki, droga do celu tuż przed nami.
Nie sięgaj po gwiazdy, ale wykonuj zwykłą, codzienną pracę i bądź pewien że codzienne obowiązki i powszedni chleb to najsłodsze rzeczy w życiu. – R.L. Stevenson
***
Sens życia nie jest czymś, co znajdujesz, tak jak się znajduje rozwiązanie zagadki albo wygrywa los na loterii. Sens życia jest czymś, co musisz sobie sam w życiu wypracować. Wyprowadzasz go z własnej przeszłości, z własnych uniesień i załamań, z tych doświadczeń człowieczeństwa, których sam doznałeś, z własnego talentu i zdolności rozumienia, z wartości, które wyznajesz, ze spraw i ludzi darzonych twoją miłością, z wartości, dla których gotów jesteś zdobyć się na poświęcenie. Składniki sensu życia rozsiane są wokół ciebie. Jesteś jedyną osobą, zdolną zebrać je w całość tak, by nadały treść twej egzystencji.
Oby twoje życie było godne i wypełnione treścią. Jeśli takim będzie, bilans sukcesów i porażek życiowych przestanie mieć tak decydujące znaczenie. – John Gardner
***
Aby życie było piękne musi być wspaniałe. W małym kwiatuszku może być tyle samo piękna co w majestatycznym drzewie. Maleńki kamień może być równie piękny jak wspaniały klejnot. Piękne życie to takie, które spełnia swoją misję na tym świecie, czyli to co Bóg dla niego zaplanował. – David Brandt Berg[4]
[1] Po raz pierwszy opublikowano w 2008r.
[2] Księga Psalmów 42:12
[3] „Love Does” (Nashville: Thomas Nelson, 2012)
[4] Zaadaptowane z: James R. Miller
Copyright © 2024 The Family International